Made in Japan. Książka z autografem

1.jpg
  • promocja
Dostępność: na wyczerpaniu
Wysyłka w: 48 godzin
Dostawa: Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności sprawdź formy dostawy
Cena: 28,00 zł
zawiera 5.00% VAT, bez kosztów dostawy

Cena regularna: 34,90 zł

28.00
Najniższa cena od wprowadzenia towaru: 34,90 zł
ilość szt.
Zyskujesz 2 pkt [?]

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Pin It

Opis

Rafał Tomański darzy Japonię miłością. Swoje uczucie zbudował na fundamentach wiedzy, wytrwałym śledzeniu tamtejszych mediów i wnikliwej obserwacji codzienności. Pewnie dlatego jego kochanie, choć pełne troski, nie jest bezkrytyczne, bezwarunkowe. Podoba mi się to. Nie byliście w Japonii? Czytajcie! Byliście? Czytajcie tym bardziej!

Wojciech Tochman

Wydarzenia z 11 marca 2011 roku były ogromnym szokiem dla Japończyków. Tsunami i trzęsienie ziemi dokonały nie tylko spustoszenia dużej części kraju, ale wstrząsnęły również japońską duszą. Od tego czasu nic nie jest już takie samo. Japonia musi na nowo się określić, wyrwać z ekonomicznej stagnacji, otworzyć na cudzoziemców, zacząć serio uczyć się języka angielskiego, no i wreszcie... przyłożyć się do pracy! Bo od marca 2011 roku określenie „made in Japan” nie jest już jednoznacznie powodem do dumy. 

Naród, który zamiast „kocham” używa słowa „lubię”, a jeśli czegoś nie lubi, oznajmia to, tworząc z naszego punktu widzenia językowe potworki w rodzaju „to nie jest tak, że tego nie lubię, ale…”, tym razem powiedział wprost – wypadek w Fukushimie jest całkowicie made in Japan. Wynikł ze struktury japońskiego społeczeństwa, obnażył jego wady i powinien stać się lekcją na przyszłość. Takich stwierdzeń nikt się nie spodziewał.

Spis treści

Wstęp

KIKI = KIKAI, czyli co cię nie zabije, to cię wzmocni. Po japońsku

Co różni media polskie i japońskie

Flyjini wyjeżdżają, ale wiśnie kwitną

Strach ma skośne oczy

Życie na styku płyt tektonicznych

Lęk przed pomocą z zagranicy

Kizuna - więzi międzyludzkie, słowo 2011 roku

Nie taki startup straszny

Ii ne! - czyli Facebook w Japonii

Kompu-gacha - zmierzch japońskiego gracza

Co robić po Fukushimie?

Nigdy więcej atomu i medatsu

Gun znaczy rój

Ryby łowić czy łowić ryby?

Gułag dla gaijinów

Japoński paraliż decyzyjny nie pomaga startupom

Optymizm receptą na wszystko

Muzeum nas samych

Burza w chmurze

"wwwww" znaczy śmiech

Kinja - mały kotek i wojownik ninja

Omae mona? - japońska blogosfera 2.0

Jak planować na 300 lat do przodu

Monozukuri - początek końca

Japonia nadzieją dla Japonii oraz ściana z miliona jenów

Polityka, gry komputerowe, pandy i pisklaki, czyli wirtualne pomieszanie z poplątaniem

Wszystko w rękach niebios

Milusi króliczek walczy o wyspy

Prawie jak Nobel

Wydrukuj sobie wojnę

Most na Okinawę

Abekonomia

Japonia made in China

Zakończenie

Koszty dostawy Cena nie zawiera ewentualnych kosztów płatności

Kraj wysyłki:

Opinie o produkcie (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl